niedziela, 6 maja 2012

Ciąg dalszy wiosennych nowości

A skoro mamy wiosnę, będzie dużo kwiatów :)
Na początek prezent dla mojej mamy: szerokie drewniane wieszaki i pudełeczko pomalowane i ozdobione techniką decoupage z cudnymi konwaliami




Na specjalne zamówienie mojej stałej klientki kilka drobiazgów do jej domu. Komplet wazoników zrobionych z wysokich słoików po oliwkach ;), stara plastikowa doniczka do kwiatów, pudełeczko na drobiazgi oraz drewniane wieszaki. Wszystko to pomalowane i ozdobione decoupage z motywem różanym, ponieważ Pani Ela bardzo kocha róże: 




Na koniec pochwalę się jeszcze pudełkiem na chusteczki, który zrobiłam dla mamy. Idealnie komponuje się z wrzosowym wnętrzem mamusiowego salonu ;) Chustecznik w stylu shabby chic, z licznymi przetarciami i oczywiście kwiatami- bo o kwiatach dzisiaj miało być...



W następnym poście pokażę kilka drobiazgów, które zrobiłam do pokoju mojego synka.
Pozdrawiam odwiedzających, życząc słoneczka na ten ostatni dzień bardzo długiego weekendu.

sobota, 5 maja 2012

Wiosna

Witam wiosennie wszystkich zaglądających.
Wiosna przyszła i wróciła wena twórcza, czasu również mam więcej i mogę trochę "tworzyć". 



Jakiś czas temu znalazłam w piwnicy kilka drobiazgów, którym postanowiłam dać drugie życie. 
Pęknięty i odszczerbiony imbryczek koloru ciemno brązowego został pomalowany na biało, nakleiłam metodą decoupage ciekawą grafikę i oto efekt:
Przy okazji, to znaczy za jednym machnięciem pędzla zrobiłam wazonik (z dużego słoika po kawie) w tym samym stylu.

Dwie, jednakowej wielkości puszki metalowe zostały ozdobione metodą decoupage ze spękaniami. Miały być ozdobą mojej kuchni ale szybko znalazły nową właścicielkę :)
Kolejna puszka, tym razem okrągła zrobiona tą samą metodą co poprzednie. Puszka na specjalne życzenie chrzestnej mojego synka z jej ulubionym oliwkowym motywem:
Ostatnią rzeczą jaką się dzisiaj pochwalę jest mała drewniana szczotka do włosów, która cieszy moje oczy codziennie rano w łazience;)

Ciąg dalszy w następny poście, obiecuję pojawiać się tutaj częściej.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

środa, 25 stycznia 2012

Trochę historii

Moja miłość do decoupage rozpoczęła się rok temu, kiedy to trochę z przypadku, trochę z ciekawości trafiłam na warsztaty. Byłam prawie przekonana, że będzie to jednodniowa przygoda. Tymczasem z dnia na dzień kocham to coraz bardziej.
Na tym blogu chciałabym pokazać Wam moje małe metamorfozy. Przedmioty którym nadaję nowe życie pochodzą głównie z mojego domu. Poniżej moje pierwsze włąsnoręczne prace. Zapraszam do oglądania.